Żyjemy w pięknych czasach. Mamy zderzacze hadronów, robimy zdjęcia czarnym dziurom, a poziom naszej wiedzy zależy właściwie tylko od naszej wytrwałości i ciekawości.
Oczywiście tak nie było zawsze.
W książkach i filmach wciąż dowiadujemy się o tym, że kiedyś najlepszym znanym sposobem na leczenie było np. upuszczanie krwi, wiek Ziemii oceniano na 6 tysięcy lat, pochodzenie człowieka od małpy uważano za herezję.
Choć nie wszyscy zaakceptowali te zmiany i jeszcze dużo odkryć przed nami, to mogę sie pokusić o stwierdzenie, że świat poszedł bardzo do przodu, jeśli chodzi o poziom tego, co o nim wiemy.
Tylko skąd właściwie wiemy, że to prawada? Jak – jako ludzkość – doszliśmy do tego miejsca i czy powinniśmy wierzyć w każde słowo naukowców?
Z pewnością nie powinniśmy być łatwowierni, ale to temat na całkiem inny odcinek. Dziś zajmiemy się genezą naszej wiedzy i jak to się stało, że wiemy tak dużo, a jednocześnie tak wiele przed nami.
Posłuży nam do tego książka Billa Brysona pt. Krótka historia prawie wszystkiego.
Czytaj więcej